Fast foody, cisi zabójcy
Żyjemy coraz intensywniej, coraz więcej pracujemy, a coraz mniej mamy czasu wolnego dla siebie. Wciąż się gdzieś śpieszymy…, wszystkim się stresujemy…
Sposób odżywiania staje się odzwierciedleniem naszego stylu życia. Bardzo chętnie sięgamy po szybką żywność, zwaną z języka angielskiego „fast-food”, niewymagającą praktycznie żadnego przygotowania, którą możemy spożyć zaraz po kupieniu. Gyrosy, hamburgery, hot-dogi, zapiekanki, frytki, pizza, gotowe dania w proszku-to tylko kilka przykładów tego rodzaju posiłków.
I chociaż faktycznie po zjedzeniu którejś z tych potraw mamy uczucie sytości i przez jakiś czas nie odczujemy głodu, ale korzyści płynących z ich spożycia jest niewiele.
Poznajmy, zatem niekorzystne aspekty takiej żywności.
Po pierwsze większość z wymienionych wyżej produktów dostarcza naszemu organizmowi bardzo dużo kalorii. Na każde 100 g spożytego fast-fooda przypada około 500 kcal.! I tak, jedząc na przykład całą pizzę ważącą ok. 500 g zjemy tym samym 2500 kcal. A nasze dzienne zapotrzebowanie energetyczne wynosi średnio 2000 kcal dla kobiet i 2500 kcal dla mężczyzn…W ten sposób jeden posiłek pokryje nasze całodzienne zapotrzebowanie na energię. Oczywistym jest jednak, że nie będzie to nasz jedyny posiłek w ciągu całego dnia. W ten oto sposób każda zjedzona dodatkowo rzecz nie będzie mogła zostać zużyta przez nasz organizm na cele energetyczne i zostanie zmagazynowana w postaci tkanki tłuszczowej. A to przyczyni się do wzrostu naszej masy ciała i powstania nadwagi lub nawet otyłości.
Szybka żywność nie jest zdrowa również ze względu na swój skład chemiczny.
Bardzo duża wartość kaloryczna wynika głównie z bardzo dużej zawartości tłuszczu w tych produktach. Co gorsza jest to zazwyczaj tłuszcz zwierzęcy, w dodatku ukryty. A co to oznacza? Jedząc hamburgera czy hot-doga mamy pozornie wrażenie, że nie zawiera on w sobie zbyt dużo tłuszczu, gdyż nie jest on widoczny gołym okiem tak jak na przykład w przypadku boczku. Tłuszcz jest jednak ukryty w produkcie-został dodany podczas obróbki technologicznej. Pozornie chude mięso np. w hamburgerze okazuje się zawierać nawet 50% tłuszczu! W przypadku pizzy z kolei bardzo tłustymi składnikami są: ser żółty, kiełbasa peperoni. Sosy dodawane do tych posiłków zawierają także bardzo duże ilości tłuszczu.
Tłuszcze zwierzęce spożywane w nadmiarze mogą doprowadzić nas nie tylko do otyłości, ale również do pogorszenia stanu naszego zdrowia. Wpływają one na podwyższenia poziomu cholesterolu we krwi powodując jego odkładanie w naczyniach krwionośnych. Sytuacja taka stwarza ogromne ryzyko powstania choroby wieńcowej i może doprowadzić nawet do zawału serca.
Przyjrzyjmy się teraz kolejnym składnikom odżywczym – węglowodanom. W żywności typu fast-food znajdują się praktycznie tylko bardzo mocno przetworzone węglowodany. Ukrywają się one w bułkach do hamburgerów, hot-dogów, gyrosa, zapiekanek, cieście do pizzy, frytkach. Stanowią one źródło bardzo szybko przyswajalnej energii, a spożywanie ich w nadmiarze powoduje, że zostają przekształcone w tłuszcz i zmagazynowane w postaci tkanki tłuszczowej. Nie zawierają natomiast praktycznie wcale błonnika. A to również najprostsza droga do nadwagi i otyłości…
Mocno przetworzona żywność zawiera także znaczne ilości soli. Spożywanie jej w nadmiarze powoduje zatrzymanie wody w organizmie i prowadzi do wzrostu ciśnienia tętniczego krwi.
Kolejnym składnikiem tego rodzaju żywności powodującym niekorzystny wpływ na nasze zdrowie jest fosfor. Jego nadmierne, systematyczne spożycie może znacznie zwiększyć ryzyko wystąpienia nowotworów.
Żywność typu fast-food, ze względu na możliwość długiego jej przechowywania, zawiera duże ilości szkodliwych konserwantów. Nadmierne spożycie tego rodzaju środków chemicznych może powodować alergie pokarmowe i zwiększać prawdopodobieństwo zachorowania na raka.
Negatywnym aspektem jest również bardzo niska zawartość składników mineralnych i witamin. Składniki te zawarte są praktycznie tylko w warzywach będących dodatkami do którejś z potraw.
Zasada jest zatem prosta, im mniej przetworzona żywność, bardziej naturalna – tym zdrowsza.
Zastanówmy się zatem, czy warto przedkładać wygodę nad nasze zdrowie…